Choć minęło 12 lat od premiery systemu Windows 7, to zapisał on się w historii na dobre i wciąż ma ogromne grono użytkowników, którzy z niego korzystają. Warto przypomnieć, że od 5 października 2021 roku możemy korzystać z 11. odsłony systemu Windows.
Według danych dostarczonych przez stronę StatCounter, najpopularniejszym systemem operacyjnym spod znaku Windows jest 10 odsłona. Korzysta z niej 82,49% wszystkich użytkowników i jest to wynik naprawdę dobry. Jednak idąc dalej możemy być nieco zdziwieni, ponieważ drugie miejsce zajmuje Windows 7 z procentowym udziałem na poziomie 12,91%. Dalsze miejsca zajmuje Windows 8.1 z udziałem 3,12%, Windows 8 – 0,76%, Windows XP – 0,51%, a na samym końcu niechlubny Windows Vista – 0,19%.
Nie byłoby w tym wszystkim nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Windows 7 zadebiutował na rynku 22 października 2009 roku, a ostatnia aktualizacja dla tego systemu została opublikowana 14 stycznia 2020 roku, czyli dwa lata temu. Tym samym skończyło się wsparcie dla tego systemu, co oznacza brak aktualnych zabezpieczeń. Taki sukces udziału w rynku Windowsa 7 wcale nie dziwi, bowiem jego poprzednik był fatalny. Mowa o wersji Vista, który okrzyknięta została najgorszym Windowsem w historii. Tym samym wiele osób pozostało przy XP, bo nie było sensu przesiadać się na Vistę. Gdy pojawił się Windows 7, to ludzie lawinowo ruszyli po nowy system, który był jak zbawienie. W przypadku następcy, czyli Windows 8, a później 8.1, Microsoft popełnił błąd podobny do tego z Visty – za dużo, przekombinowano i finalnie wyszło niezbyt ciekawie.
Dopiero Windows 10 był kompletnym systemem, który pozwolił przesiąść się większości użytkowników (widać to po prawie 83% udziału w rynku). Po 12 latach od premiery 7. odsłony Windowsa wciąż pozostaje spore grono użytkowników, którzy nie zamierzają się przesiadać na nowsze systemy. Jednak należy mieć na uwadze, że stary system nie jest kompatybilny z najnowszymi aplikacjami i grami, a co najważniejsze stanowi realne zagrożenie, ponieważ stopień bezpieczeństwa jest bardzo niski i to idealna furtka dla hakerów.
Źródło: StatCounter