Nowa Fabryka Intela w Polsce byłaby potężną inwestycją za 80 mld złotych, ale w grze jest jeszcze prawie 70 innych lokalizacji. Czy Polska zostanie finalnie wybrana? Stoi to pod znakiem zapytania, ze względu na nasze źródła energii.

Budowa strategicznych obiektów dla producentów globalnych to niezwykle ważne inwestycje, które nie tylko oznaczają setki nowych miejsc pracy, ale również zapewniają spore wpływy z podatków, zwiększają atrakcyjność inwestycyjną i rangę na arenie międzynarodowej. Dlatego też gdy pojawiły się informacje, że w Polsce może powstać fabryka Intela, to nie ukrywam, że bardzo się ucieszyłem. Mega Fabu, bo taka będzie nazwa nowej fabryki, to temat, który powraca jak bumerang regularnie od wiosny tego roku, ponieważ wtedy też pojawiły się spore problemy w dostawach produktów z Azji. Postanowiono wybudować fabrykę w Europie, jednak to nie jest takie proste i nie dzieje się w losowo wybranych miejscach.

Fabryka Intela w Polsce? Okazuje się, że NIE - Winne źródła energii

Intelowi zaproponowano kilka lokalizacji w Polsce, gdzie taka fabryka mogłaby się znajdować. Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał w tej sprawie z szefem Intela, a warto zaznaczyć, że inwestycję szacuje się na kwotę 80 miliardów dolarów – całkiem pokaźna kwota. Jak ustaliła Rzeczpospolita, podobno Polska nie wygra wyścigu o lokalizację fabryki, kluczowej dla dystrybucji chipów w Europie. Powód? Znany i powszechnie omawiany – problemy z dostępem do energii. Dodatkowo wielki miks energetyczny w naszym kraju oraz wciąż mało zielonych źródeł energii, czyli tematy, o których mówi się u nas od dawna, ale wciąż mało się w tym kierunku robi.

Fabryka Intela w Polsce? Okazuje się, że NIE - Winne źródła energii

Zapytacie zatem kto, jak nie Polska? W stawce jest ponad 70 lokalizacji, więc całkiem sporo, ale 3 z nich są zlokalizowane na terenie Polski. Mówi się, że mogą wygrać Niemcy, co ma uzasadnienie z ekonomicznego punktu widzenia, ponieważ to właśnie niemiecki przemysł motoryzacyjny (znacznie bardziej rozwinięty niż polski) ma być głównym odbiorcom półprzewodników produkowanych w nowej fabryce. Mimo wszystko poczekajmy na oficjalną decyzję, a pewnie poznamy ją za kilka tygodni. Stawka jest duża, także warto być cierpliwym.

Źródło: Rzeczpospolita

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *