Największy samolot w historii służył światu przez ponad 20 lat, lecz uległ zniszczeniu w ferworze walk. Czy wielki Antonov jeszcze poleci?

Antonov AN-225 “Mriya” (ukr. marzenie) to największy samolot wszechczasów. Powstały wyłącznie w jednym egzamplarzu, operował na terenie całego świata przewożąc wszelkie nietypowe i ogromne ładunki oczywiście za odpowiednio ogromne kwoty. Gdy rozpętała się globalna epidemia, przewoził również gigantyczne ilości zasobów humanitarnych, między innymi słynny transport maseczek do Polski. Dziś niestety można już tylko mówić o nim w czasie przeszłym. Pech chciał, że gdy w lutym wojska rosyjskie wkroczyły na terytorium Ukrainy, Antonov Mriya stał na lotnisku należącym do firmy Antonov Airlines, Kijów-Hostomel.

Jak dobrze wiemy lotnisko to zostało zaatakowane przez rosyjską armię i wielu zastanawiało się co dzieje się z maszyną. Na początku marca było już wiadomo, że największy samolot na świecie został w większości zniszczony i spalony podczas bombardowań. Rzeczoznawcy przybyli na miejsce po zakończeniu działań zbrojnych w tym obszarze w celu oględzin stanu samolotu. Ukraińcy wycenili straty na 3 mld dolarów. Tyle bowiem ma wynieść koszt odbudowy An-225. Zapowiedzieli, że będą domagać się poniesienia tych kosztów przez Federację Rosyjską.

Tak więc odbudowa jest możliwa? Niestety nie. Wrak samolotu jest nie do odratowania. Antonov ma jednak nieco inny plan. Ukraińcy zamierzają odbudować ten gigantyczny samolot od zera. Już przed inwazją Rosji i zniszczeniem An-225 słyszeliśmy o planach budowy drugiego egzemplarza, w którą miałoby się angażować kilka innych państw, w tym Chiny. Nie mamy pewności czy plany te uwzględniały kontynuację budowy drugiego egzemplarza, którą zaczęto już w późnych latach 80-tych, czy całkowicie nowoczesną konstrukcję zaprojektowaną od zera według dzisiejszych standardów.

Dla przypomnienia, Antonov An-225 “Mriya” powstał jeszcze w ZSRR i miał posłużyć jako transporter radzieckiego wahadłowca kosmicznego Buran oraz części rakiety Energia. Jednak w związku z szybkim zakończeniem projektu, samolot powstał tylko w jednym egzemplarzu, a budowę drugiego przerwano we wczesnym etapie. Mriya od 2001 roku latała komercyjnie operowana przez Antonov Airlines.

Antonov An-225 ma jeszcze szansę na przemierzanie przestworzy?

Źródło: Twitter, Ukroboronprom

Zdjęcia: Pixabay, Wikipedia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *