Podobno nieszczęścia chodzą parami. Jeśli tak, to Mailchimp jest doskonałym potwierdzeniem słów tego powiedzenia.

Mailchimp, gigant marketingu e-mailowego i newsletterów, twierdzi, że został zhakowany i że ujawniono dziesiątki danych klientów. To już drugie włamanie do firmy w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Co gorsza, to naruszenie wydaje się być prawie identyczne z poprzednim incydentem.

Zmanipulowani pracownicy Mailchimpa

Firma należąca do Intuit przyznała w poście na blogu, że jej zespół ds. bezpieczeństwa wykrył 11 stycznia intruza, uzyskującego dostęp do jednego z wewnętrznych narzędzi używanych przez obsługę klienta Mailchimp i administrację kontem. Firma nie powiedziała, jak długo intruz przebywał w jej systemach, nie wiemy więc, czy jest to w ogóle wiadome.

Mailchimp powiedział, że haker zaatakował pracowników firmy i kontrahentów atakiem socjotechnicznym, w którym ktoś używa technik manipulacji przez telefon, e-mail lub SMS, aby uzyskać prywatne informacje, takie jak hasła. Następnie haker wykorzystał wykradzione w ten sposób hasła pracowników, aby uzyskać dostęp do danych na 133 kontach Mailchimp, które firma powiadomiła o włamaniu.

Zobacz także: Discord nabywa Gas, opartą na komplementach aplikację społecznościową dla nastolatków

Jedno z tych docelowych kont należy do giganta handlu elektronicznego – WooCommerce. W notatce dla klientów WooCommerce poinformował, że został powiadomiony przez Mailchimp dzień później, że naruszenie mogło ujawnić nazwiska, adresy internetowe sklepów i adresy e-mail klientów, chociaż zaznaczył, że nie pobrano żadnych haseł klientów ani innych wrażliwych danych.

WooCommerce buduje i utrzymuje popularne narzędzia e-commerce typu open source dla małych firm. Przedsiębiorstwo polega na Mailchimp w zakresie wysyłania wiadomości e-mail do swoich klientów. Szacuje się się, że WooCommerce ma ponad pięć milionów klientów.

Mailchimp po raz kolejny został zhakowany

Sytuacja lubi się powtarzać

Jeśli to wszystko brzmi na swój sposób znajomo, nie ma w tym nic zaskakującego. W sierpniu ubiegłego roku Mailchimp również ogłosił, że padł ofiarą ataku socjotechnicznego. Atak ten naruszył dane uwierzytelniające personelu obsługi klienta, zapewniając intruzowi dostęp do wewnętrznych narzędzi Mailchimpa. W wyniku tamtego włamania naruszone zostały dane na około 214 kontach Mailchimp. Głównie dotyczyło to kont kryptowalutowych i kont związanych z finansami. Gigant chmurowy DigitalOcean potwierdził, że jego konto zostało naruszone w incydencie i ostro skrytykował postępowanie Mailchimpa w przypadku tamtego naruszenia.

Mailchimp powiedział wówczas, że wdrożył „dodatkowy zestaw ulepszonych środków bezpieczeństwa”, nie sprecyzowano jednak, z czym wiązały się te środki. Przy niemal identycznym powtórzeniu poprzedniego naruszenia nie jest jasne, czy Mailchimp prawidłowo wdrożył te ulepszone środki. Jeśli tak, pojawia się pytanie, czy i dlaczego te środki zawiodły. Nie jest też jasne kto, jeśli w ogóle, jest odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo w Mailchimpie. Zwłaszcza, że wkrótce po sierpniowym naruszeniu odszedł Siobhan Smyth, ówczesny szef bezpieczeństwa informacji.

Źródło: TechCrunch

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *