Choć scena sama w sobie dość ikoniczna, nikt chyba nie spodziewał się, że ten post przejdzie do historii, ustanawiając nowy rekord na Instagramie.
Mistrzostwa Świata w piłce nożnej już za nami, a jednak nie milkną echa tej imprezy sportowej. Okazuje się bowiem, że finałowy mecz to nie tylko sensacyjna gra i równie świetne sędziowanie polskiego składu sędziowskiego. Mecz Argentyny z Francją i triumf tej pierwszej po rzutach karnych zapisze się także w historii serwisu Instagram.
Instagram? Lubię to!
To właśnie po tym meczu, na Lusail Stadium, Lionel Messi wziął wreszcie w swoje ręce puchar. Co więcej, następnie opublikował na swoim Instagramowym profilu post ze zdjęciami. Ten – w chwili pisania tych słów – został polubiony już 68 984 992 razy, stając się najbardziej zalajkowanym postem na Instagramie.
Na opublikowanych przez piłkarza zdjęciach zobaczyć możemy nie tylko głównego zainteresowanego, ale i kolegów z drużyny. A przede wszystkim – ogromną radość. Nic w tym dziwnego – Argentyna zdobyła mistrzowski tytuł po 36 latach, co przejdzie do historii. Podobnie zresztą, jak ustanawiany właśnie na Instagramie rekord.
Zobacz także: Instagram poinformuje twórcę o ograniczeniu zasięgu postów
Co było pierwsze – jajko czy… Kylie Jenner
Co ciekawe, do tej pory najwięcej lajków w serwisie Instagram miało zdjęcie, przedstawiające… najnormalniejsze kurze jajko. Rekord ten (57,8 mln lajków) został na tyle wysoko przebity przez Messiego (a polubień wciąż przybywa!). Jeszcze przed nastaniem jajecznego rekordu, największą liczbą lajków cieszyła się Kylie Jenner. Jej wykonane w 2018 roku zdjęcie, przedstawiające jej dziecko – Stormi – zostało polubione 18 milionów razy.
Kylie Jenner była pierwszą kobietą, która osiągnęła pułap 300 milionów obserwujących w jednym serwisie społecznościowym. Do grona osób, którym również ta sztuka się udała, należy Leo Messi (406 mln). I kto wie, czy po mundialowym sukcesie grono to nie rozrośnie się jeszcze bardziej…
Źródło: BBC
Comments